czwartek, 22 sierpnia 2013 07:38 |
OGNISKO W SZENSZTACIE

Taki był oficjalny pretekst?

Jemy, pijemy ...

... i wcale nie tyjemy!

Bo spalamy kalorie. W zdrowym ciele ? zdrowy duch.

 
Nasz wspaniały wspólnotowy ?dzieciniec?.



Prawdziwi mężczyźni w braterskim kręgu, przyciągnięci urokiem ogniska i kiełbasek.

Wesołe kumoszki z Rokitnicy.

Gry zespołowe ? więcej niż debel!

Polaków rozmowy.

Prawdziwy relaks ?na dowolnie wybranym boku?. |